StrykPstryk

próba 22

jesteśmy dumni  z naszych    młodych aktorów

wyszło   prawie perfekcyjnie

obecnie pracuję nad plakatem do 

naszego pierwszego przedstawienia

próba nr 21

...a w przerwach warsztaty , gry i zabawy

Próba NR 19

często okazuje się ,

że magiczne miejsca są

tuż , tuż obok nas

 

każda kolejna próba

to wyprawa do krainy

światła i cienia

barwy i faktury

słowa ,dźwięku i ciszy

 kazda kolejna próba 

to nieustające odliczanie

w przerwach pomiędzy próbami

zabawy i rozmowy

o życiu i

"Śmierci" oczywiście

Czas płynie ,

mijają kolejne próby

Nasi młodzi aktorzy dzielnie pracują.

Z dnia na dzień wszystko wygląda coraz lepiej.

Z niecierpliwością czekamy na

pierwszy przegląd.  

Pojawia się śmierć (Paulina).

(Niech nie zwiodą was pozory) 

Gęś dorasta...

pory roku mijają

Nadia , Gabrysia , Kuba ,

Maciej i Oliwier

uwijają się jak w ukropie

walcząc z czasem 

Nadszedł czas pierwszej próby.

Gęś (Kacper) właśnie się rodzi.

Wszystko prawie gotowe

czas na pierwszą próbę

 I to jest ten moment

kiedy nalezałoby przedstawić naszych aktorów.

Trzon grupy stanowią:

Gabrysia , Nadia , Paulina ,

Kuba , Kacper , Maciej i Olivier

Człowiek spotyka na swojej drodze

 wielu pozytywnych ludzi  .

My spotkaliśmy Piotra.

Pasjonata teatru dziecięcego , tatę utalentowanej młodej "aktorki" Oliwii

i co dla nas najważniejsze - "złotą rączkę".

To on wprowadza w życie naszej najbardziej dziwne i karkołomne

pomysły scenograficzne.

Piotr wykonał według naszego projektu

fundament scenografii  przedstawienia - trzy zastawki

( naszpikowane różnymi "patencikami" )

Pomyśleliśmy jednak , że książka Wolfa Elbrucha będzie tylko częścią

naszej opowieści o przemijaniu.

Traf chciał że uczniowie właśnie robili na plastyce pod okiem Krzysztofa

 ilustracje do haiku o porach roku ,

które napisali wcześniej na lekcji polskiego

prowadzonej przez Ewę.

Do tego doszła jeszcze fascynacja Krzysztofa twórczością

Romana Opałki.

Szala się przechyliła , decyzja zapadła:

będzie przedstawienie o czasie , przemijaniu i zmianach...

...w przyrodzie i nas samych.

Zaczęło się od logo , które zaprojektował Krzysztof

i od nieśmiałych rozmów o pierwszym przedstawieniu

Padło na książkę  Wolfa Erlbrucha - Gęś Śmierć i Tulipan.

Temat trudny.

...ale takie jest życie

Treść książki to "(...)Historia życia, bliskości i śmierci ujęta w prosty, lekki, naturalny dialog prowadzony przez gęś i śmierć. Wzbogacona o piękne, ujmujące ilustracje. Nie pociesza, nie przeraża, nie ocenia, nic nie sugeruje. A pomimo tego przybliża śmierć i odkaża ją z wyobrażeń, którymi obrosła. To przede wszystkim książka o życiu, o codzienności(...) (A.Biedroń)

Wszystko zaczęło się jesienią 2013roku.

Ewa  , polonistka , pełna energii ,miłośniczka teatru dzieciecego.
Wcześniej współpracowała z Rafałem Mikołajewskim
prowadząc teatr  "Pod sceną"
Mama utalentowanego młodego aktora Kacpra

Krzysztof , artysta plastyk,
twórca ilustracji i asamblaży
prowadzi warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży 
Bez doświadczeń teatralnych ...z marzeniami.

Kiedy los uchylił przed nimi delikatnie furtkę do świata teatru dziecięcego.

Pomyśleli  - dlaczego nie !

I tak się zaczęło.